Działający przy Siłach Zbrojnych Ukrainy tzw. Polski Korpus Ochotniczy zadeklarował udział w walkach w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim. Poinformowały o tym polskie media, powołując się na oświadczenie polskich bojowników.
Zdjęcie: SITA/PA, Rosyjskie Ministerstwo Obrony
Na zdjęciu z wideo uszkodzony pojazd opancerzony po walkach w zachodnim regionie Biełgorodu w Rosji, 23 maja 2023 r.
Jak dotąd dwie grupy przyznały się do wtargnięć do rosyjskiego regionu graniczącego z Ukrainą – Rosyjski Korpus Ochotniczy i Rosyjski Legion Wolności, które podobno składają się z Rosjan działających na Ukrainie.
„Każdy zadaje nam tylko jedno pytanie, czy braliśmy udział w operacji na terenie obwodu biełgorodzkiego… Odpowiedź jest jasna, oczywiście, że tak!”, zadeklarowała polska grupa na kanale Telegram według serwera Polsat News . . Grupa twierdzi ponadto, że brała udział w „wykonaniu misji bojowej” z rosyjskim korpusem ochotniczym.
„W wydarzeniu wzięła udział pierwsza grupa szturmowa korpusu. Wszyscy wrócili cali i zdrowi z misji. Przydzielone zadanie zostało pomyślnie wykonane” – poinformowała dalej grupa. Nie jest jednak jasne, w jakiej konkretnie akcji brali udział polscy bojownicy – odnotował portal Wprost.
Obwód biełgorodzki, podobnie jak inne rosyjskie regiony sąsiadujące z Ukrainą, od początku rosyjskiej inwazji dość często zgłaszał ataki na swoje terytorium. W ostatnim czasie, zdaniem miejscowego wojewody Vjačeslava Gladkova, sytuacja w regionie uległa pogorszeniu. Gładkow w ostatnich dniach niemal regularnie donosił o ostrzale pogranicza z Ukrainą, a ostatnio region Biełgorod stał się areną starć zbrojnych, które według rosyjskich władz były spowodowane wtargnięciem ukraińskich „grup dywersyjnych”.
Według Kijowa i mediów, na teren weszli Rosjanie z oddziałów Legionu Wolności w Rosji i Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego. Rosyjski Legion Wolności powiedział w tym tygodniu, że rosyjscy partyzanci nadal walczą w regionie Biełgorodu. W niedzielę Gładkow poinformował, że do wsi Novaya Tavolžanka wkroczyły „grupy dywersyjne i rozpoznawcze” i że toczą się tam walki. Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało później, że ścigało artylerią grupę „ukraińskich terrorystów” w okolicy. Rosyjscy kibice również informowali o akcji w okolicy w niedzielę. Ukraina, która od ponad 15 miesięcy opiera się rosyjskiej agresji zbrojnej, oficjalnie nie bierze odpowiedzialności za ataki na terytorium Rosji.
Podobne wypowiedzi poszczególnych stron konfliktu nie mogą być bezpośrednio i niezależnie weryfikowane w warunkach wojny.
Polski Korpus Ochotniczy jest pierwszą jednostką działającą w ramach ukraińskich sił zbrojnych złożoną wyłącznie z Polaków – pisze Polsat News, przypominając, że o jego utworzeniu poinformowano w lutym. Obecnie wiadomo, że polscy ochotnicy biorą udział w misjach, w których biorą udział także członkowie Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i Rosyjskiej Legii Wolności.
„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.