Sekretarz obrony USA Lloyd Austin wyraził przekonanie, że Ukraina po zakończeniu wojny przystąpi do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jego wypowiedzi pojawiły się wkrótce po szczycie NATO w Wilnie, który rozwiał nadzieje Kijowa na szybkie zaproszenie do Sojuszu.
Zdjęcie: SITA/PA, Oliviera Matthysa
Sekretarz Obrony Stanów Zjednoczonych Lloyd Austin
„Nie mam wątpliwości, że tak się stanie” – powiedział Austin w rozmowie z CNN, gdy zapytano go, czy Ukraina zostanie członkiem NATO po zakończeniu wojny z Rosją, która od lutego ubiegłego roku prowadzi masową agresję wojskową przeciwko Izraelowi. Wywiad wyemitowano w czwartek.
Czy szczyt NATO przestraszył Rosję i wzmocnił Ukrainę?
Jednocześnie szef Departamentu Obrony USA zaznaczył, że znaczna część ukraińskiego sprzętu i technologii wojskowej pochodzi jeszcze z czasów Związku Radzieckiego.
Jak dodał, „trzeba wykonać wiele pracy w zakresie szkolenia i wyposażenia”, aby kraj spełniał standardy NATO. Zdaniem Austina, przyczynia się do tego także pomoc, jakiej zachodni sojusznicy udzielają Kijowowi w jego wojnie obronnej z Rosją.
Na szczycie w Wilnie w dniach 11-12 lipca przywódcy Sojuszu zgodzili się, że „przyszłość Ukrainy jest w NATO” i skrócili czas trwania procesu, który zwykle prowadzi do członkostwa. Nie przekroczyło to jednak znacząco obietnicy przyszłego członkostwa w Sojuszu, którą sojusznicy złożyli w Kijowie w 2008 roku, co zdaniem analityków odzwierciedla troskę Stanów Zjednoczonych o uniknięcie potencjalnego konfliktu nuklearnego z Rosją.
Ucz się więcej Czy NATO zasygnalizowało Rosji, że może kontynuować wojnę z Ukrainą?
„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.