Miński sąd skazał w środę Eduarda Babaryka, syna białoruskiego przeciwnika Wiktara Babaryki, na osiem lat kolonii karnej za uchylanie się od płacenia podatków i organizowanie zamieszek. TASR odebrał raport z agencji DPA i strony internetowej BBC.
Eduard Babaryka musi też zapłacić grzywnę w wysokości 2174 dolarów. Prokuratura wnioskowała o 10 lat więzienia. Jednak Babaryka spędziła już trzy lata w areszcie.
Proces nie jest uważany za wolny ani sprawiedliwy, a w sądzie nie przedstawiono żadnych dowodów na poparcie zarzutów, pisze DPA. Eduard Babaryka nie przyznaje się do winy.
Został zatrzymany wraz z ojcem w czerwcu 2020 roku. W tym czasie Wiktar Babaryko planował przekazać komisji wyborczej niezbędne podpisy do kandydowania na prezydenta – pisze DPA.
Ten były bankier był uważany za najpoważniejszego pretendenta do długoletniego prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki. Ostatecznie wygrał sporne wybory. Jednak białoruska opozycja i kraje zachodnie nie uznały wyników.
W lipcu 2021 roku Wiktar Babaryka został skazany na 14 lat więzienia na Białorusi. Organizacje praw człowieka nazwały ten proces farsą.
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.