Sytuację w Rosji monitoruje także Sojusz Północnoatlantycki.
PARYŻ. Przywódcy francuscy i polscy, a także rząd niemiecki uważnie śledzą sytuację w Rosji po tym, jak najemnicy z grupy Wagnera zajęli rosyjskie obiekty wojskowe w Rostowie nad Donem w sobotę rano.
„Prezydent (Francuz Emmanuel Macron) bardzo uważnie śledzi sytuację. Nadal koncentrujemy się na wspieraniu Ukrainy” – napisano w oświadczeniu Pałacu Elizejskiego.
W poście w mediach społecznościowych prezydent RP Andrzej Duda powiedział, że rozmawiał z premierem Mateuszem Morawieckim, przedstawicielami polskiego MON i sojusznikami o obecnej sytuacji w Rosji.
Kontrolują całą wojnę na Ukrainie z Rostowa. Co oznacza jego okupacja przez wagnerowców? Kontynuuj czytanie
Również niemiecki rząd bardzo uważnie śledzi sytuację w Rosji – powiedział agencji AFP jego rzecznik.
Włochy Premier Giorgia Meloni monitoruje również wydarzenia w Rosji, które pokazują, że „atak na Ukrainę powoduje niestabilność w Rosji” – powiedział Reuters cytowany przez biuro Meloniego.
W odpowiedzi na bieżące wydarzenia w Rosji premier Estonii Kaja Kallas zapewniła, że Estonia nie jest obecnie bezpośrednio zagrożona. „Wzmocniliśmy bezpieczeństwo granic. Apeluję również do naszych obywateli, aby nie podróżowali do Rosji” – napisała w poście na portalu społecznościowym.
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel powiedział, że również uważnie śledzi wydarzenia w Rosji i jest w kontakcie z europejskimi przywódcami i partnerami z grupy G7.
„To wyraźnie wewnętrzna sprawa rosyjska. Nasze poparcie dla Ukrainy i prezydenta Wołodymyra Zełenskiego jest niezachwiane” – napisał w poście w mediach społecznościowych.
Premier brytyjski Ryszi Sunak powiedział brytyjskiemu BBC, że jest w kontakcie z partnerami w związku z obecną sytuacją. „Z niektórymi z nich będę dzisiaj rozmawiał i najważniejsze jest, aby wszystkie strony zachowywały się odpowiedzialnie” – powiedział.
W odpowiedzi na wydarzenia w Rosji Ministerstwo Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii zaleciło Brytyjczykom dalsze unikanie podróży do Rosji. „Pojawiają się doniesienia o napięciach militarnych w obwodzie rostowskim i groźbie dalszych niepokojów w całym kraju” – napisał.
Sojusz Północnoatlantycki monitoruje również sytuację w Rosji, powiedziała Reuterowi rzeczniczka NATO Oana Lungescu.
W piątek wieczorem Prigożyn oskarżył rosyjskie dowództwo wojskowe o nakazanie ataków rakietowych na obozy jego bojowników. W odpowiedzi obiecał „aresztować” wyższe kierownictwo rosyjskiej armii.
W sobotę rano poinformował, że Wagnerianie zajęli kwaterę główną armii rosyjskiej w mieście Rostów nad Donem i przejęli kontrolę nad wszystkimi lokalnymi instalacjami wojskowymi.
Później potwierdził to również prezydent Rosji Władimir Poutyn i powiedział, że sytuacja w Rostowie nad Donem jest „złożona”. Szef Kremla nazwał tę akcję „zdradą”.
„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.