archiwum wideo
Zaktualizowano 22:00
Sprawa została już opisana na portalu społecznościowym przez policję.
Portal informuje amerykańska Żylina. Do wypadku miało dojść w pobliżu miejscowości Bytče w miejscowości Hlumin nad Váhom. Rozbił się tam mały samolot. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zginął także pilot jednostki. Śmierć powinna była nastąpić po skutkach pożaru samolotu. W szczególności wypadek powinien był mieć miejsce w miejscowości Kotešová.
Rzeczniczka żylińskiej policji okręgowej Zuzana Šefčíková również potwierdziła katastrofę małego samolotu. „Ze względu na to, że na stronie trwają wstępne czynności, w tej chwili nie jest możliwe podanie dalszych informacji”, ona dodała.
Nie jest to odosobniony wypadek w tej części Słowacji
Niedawno podobny przypadek miał miejsce na Orawie, kiedy przez kilka godzin szukano samolotu.
Wypadek jest również dokumentowany przez lokalne media. Pilot powinien był rozbić samolot na lotnisku Hričov.
Strażacy już pracują nad wrakiem
Jak informuje portal, na miejscu działa już dwunastu strażaków z pięcioma zestawami sprzętu. Centrum Operacyjne Żylińskiej Straży Pożarnej i Ratownictwa poinformowało o tym zaledwie kilka minut temu.
Świadkowie twierdzą, że samolot leciał bardzo nisko nad ziemią. Portal Air – Transport Europe informuje o wypadku na portalu społecznościowym, a także załącza zdjęcia. „Dziś wieczorem załoga samolotu Kristof 06 z Żyliny przyjęła prośbę o pilny lot do Dolnego Hriczowa (powiat żyliński), gdzie świadkowie widzieli, a następnie zgłosili katastrofę małego samolotu. Po natychmiastowym starcie helikopter ratunkowy skierował się do miejsca docelowego. Lekarza spuszczono na pole za pomocą wyciągarki pokładowej. Na miejscu stwierdzono, że osoby we wraku samolotu niestety już nie było. Akcja ratownicza została wówczas zakończona, a śmigłowiec ratunkowy wrócił do bazy , w tym przypadku bez pacjenta, „ opisuje służbę wypadkową.
Świadkowie już komentują pozornie niedoświadczoną kradzież
Okoliczni mieszkańcy, którzy od dłuższego czasu obserwują manewry niedoświadczonego pilota, już komentują zdarzenie na portalu społecznościowym. Po kilku minutach w końcu nadeszła wiadomość o wypadku.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.