Wiele gospodyń domowych nadal używa w kuchni tylko oleju słonecznikowego lub rzepakowego do obróbki cieplnej, a oliwy z oliwek do gotowania na zimno. A szkoda, bo inne rodzaje olejków też zasługują na uwagę. Ich właściwości smakowe potrafią fantastycznie podkreślić uzyskany smak potraw. Warto przynajmniej spróbować!
Zdjęcie: MIGAWKA
Słowacy najczęściej używają oleju słonecznikowego do gotowania.
Olej słonecznikowy: Słowacy najczęściej używają tego oleju do gotowania, ale zawiera on dużo kwasów tłuszczowych omega-6, których my mamy w nadmiarze. W gospodarstwach domowych stosuje się głównie olej rafinowany, ale najbardziej odpowiedni jest naturalny, tłoczony na zimno. Nadaje się do smażenia tylko wtedy, gdy jest specjalnie do tego przeznaczona. Powinien być przechowywany w butelkach z ciemnego szkła, ale można go również znaleźć w butelkach plastikowych (przechowywać w ciemności).
Olej rzepakowy: Ludzie często myślą, że to niezdrowe, ponieważ kojarzą je ze smażonymi potrawami. Jednocześnie jest wysoko ceniony za najbardziej zrównoważony stosunek kwasów tłuszczowych omega-6 i omega-3 do zawartości witaminy E. Można go stosować do grillowania, smażenia i pieczenia. Puste miejsce w zimnej kuchni.
Oliwa z oliwek: Znamy go głównie jako dressing do sałatek, makaronów, jako dodatek do zimnych zup czy tak podawany do wypieków. Można go jednak używać również do gotowania, ważne aby nie zaczął dymić (wówczas tracone są składniki odżywcze i uwalniane są szkodliwe substancje). Nieotwarty może trwać do dwóch lat, jeśli jest odpowiednio przechowywany w ciemności i zimnie. Poleca się ją stosować do pieczenia oraz jako sos do sałatek. Lepiej nie do smażenia, tu lepszy jest olej rzepakowy lub smalec.
Ucz się więcej Nietradycyjne oleje: Znasz gorczycę, ostropest plamisty lub konopie?
Olej kokosowy: Szczególnie polecany w egzotycznych recepturach. Najlepiej przechowywać go w ciemnym, chłodnym miejscu (nie-dziewicze mogą wytrzymać wyższe temperatury), ale nie w lodówce, gdzie stwardnieje. Olej kokosowy został uznany w ostatnich latach za cud, ale nim nie jest. Zawiera dużą ilość tłuszczów nasyconych. Jednak idealnie nadaje się do pieczenia. Jego kremowa i oleista konsystencja sprawia, że jest wegańską alternatywą dla masła. Dodatkowo można go nakładać na suchą skórę, stwardniałe pięty lub przekształcić w okład na włosy.
Olej z dyni: Olej tłoczony na zimno, który nie nadaje się do gotowania, smażenia i pieczenia, stosowany jest jako dodatek do sałatek, risotto, makaronów, pizzy (do dań już ugotowanych). Należy go przechowywać w chłodnym, ciemnym miejscu. Działanie tego olejku jest stosunkowo dobrze znane. Najbardziej odpowiedni jest np. na problemy z prostatą.
Olej sezamowy: Jesteśmy znani głównie z naszej kuchni orientalnej. Bardzo aromatyczny olej, który nadaje potrawom tyle smaku, że wystarczy niewielka ilość. W ciepłej kuchni bardziej nadaje się jednak do krótkiego smażenia lub pieczenia (także słodkich deserów). Po otwarciu zaleca się przechowywać w lodówce. Jednak jest też alergenem – może powodować problemy skórne.
Ucz się więcej Polać sałatkę czy usmażyć? Który olej jest odpowiedni?
Olej lniany: Przeważnie tłoczony na zimno, ma lekko słodki smak i ciemnożółty kolor. Nie nadaje się do smażenia, sprawdzi się jako dodatek do sałatek, dressingów, w sosach, ale także jako składnik smoothie i koktajli proteinowych. Zwróć uwagę na jego krótki termin przydatności do spożycia (najlepiej dwa do trzech tygodni po otwarciu) – może stać się gorzki (po tym czasie tylko do użytku zewnętrznego).
Oleje z orzecha włoskiego: Oleje z orzechów włoskich lub laskowych, migdałów lub orzechów pekan… Generalnie nadają się do gotowania, sosów sałatkowych lub skropienia już przygotowanych potraw. Dodają potrawom dodatkowego smaku, wielokrotnie mocniejszego i atrakcyjniejszego niż różne smakowe ocet czy majonez. Olejek makadamia i pekan to rzadkość, to produkt raczej egzotyczny.
Olej z awokado: Szczególnie nadaje się do gotowania na zimno jako przyprawa do sałatek i makaronów, dobrze komponuje się z mięsem, rybami lub zupami, ale nadaje się również do smażenia lub duszenia. Czasami stosuje się go również jako zamiennik masła. Jest również często stosowany zewnętrznie na skórę.
Olej konopny: Otrzymywany jest z nasion konopi technicznych i nie zawiera THC. Nadaje się tylko do zimnych kuchni, jako przyprawa do sałatek, pieczonych ziemniaków, zimnych zup czy smoothies. Szybko się pali na patelni. Ważne jest, aby przechowywać go w ciemnym miejscu, światło szkodzi mu najbardziej. Potocznie nazywana jest „szczoteczką naczyniową”. Pomaga w ich przepuszczalności, obniża ciśnienie krwi, działa przeciwzapalnie, przeciwgrzybiczo, regenerująco, pomaga przy egzemie, łuszczycy.
Olej makowy: Działa uspokajająco na psychikę, działa antystresowo, nie działa odurzająco. Zapewnia sprawne wchłanianie wapnia w kościach, idealny dla matek w okresie karmienia piersią, reguluje poziom cholesterolu, pomaga w gojeniu się złamań, jest przeznaczony do leczenia skóry, włosów, paznokci i egzemy atopowej. Stosuje się go tylko na zimno: na słodkie śniadanie w jogurcie owocowym, do babeczek, naleśników, bułek gotowanych na parze, zalewu makowego (zamiast roztopionego masła).
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.