Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk ogłosił w środę, że rezygnuje ze stanowiska po protestach rolników przeciwko eksportowi zboża z Ukrainy, który według nich obniża ceny rynkowe.
Warszawa poinformowała, że zwróciła się do Unii Europejskiej o pomoc w obliczu skutków napływu ukraińskiego zboża do bloku europejskiego po rosyjskiej inwazji, która ograniczyła eksport przez ukraińskie porty nad Morzem Czarnym.
Minister Kowalczyk powiedział, że ostatnia propozycja UE dotycząca rozszerzenia bezcłowego importu ukraińskiego zboża skłoniła go do rezygnacji. „To bardzo wyraźnie pokazuje, że Komisja Europejska nie spełni tego fundamentalnego postulatu rolników” – powiedział dziennikarzom Kowalczyk, odmawiając odpowiedzi na pytania.
Jego rezygnacja następuje w dniu wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce, gdzie spotka się z polskimi urzędnikami i przemówi do opinii publicznej w historycznym centrum Warszawy.
Według polskiego premiera Mateusza Morawieckiego, podczas wzajemnych negocjacji będzie również omawiany import zboża i innych produktów rolnych z Ukrainy.
Polska była jednym z najbardziej zagorzałych sojuszników Ukrainy podczas wojny z Rosją, ale spotkała się z falą protestów rolników, którzy twierdzą, że napływ zboża z Ukrainy zagraża ich źródłom utrzymania.
nie zaniedbuj
Polska nie zrezygnuje z energetyki węglowej, dopóki nie zastąpi jej atomem
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.