Choć tenisowy świat nie podjął żadnych drastycznych działań po inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę i rosyjscy gracze mogą brać udział w turniejach pod neutralną flagą, pozostaje zasadniczo podzielony.
Zdjęcie: Profimedia
Była rosyjska tenisistka Swietłana Kuzniecowa.
Rosjanka Swietłana Kuzniecowa wniosła kolejny wkład w serię niezwiązanych z tenisem wypowiedzi, co nie wybacza czeskiej krytyki Petry Kvitovej na Wimbledonie za przyjęcie rosyjskich tenisistek. „Oczywiste jest, że Czesi są bardzo przeciwni narodowi rosyjskiemu. Na całym świecie panuje propaganda i rusofobia” – napisała Kuzniecowa.
Podczas niedawnego turnieju w Miami Kvitova mówiła o dopuszczeniu Rosjanek i Białorusinek do tegorocznego Wimbledonu. Czeski zawodnik jest przeciwny decyzji Anglików. Uważa też, że rosyjscy i białoruscy sportowcy nie powinni brać udziału w igrzyskach olimpijskich w Paryżu w 2024 roku, nawet pod neutralną flagą.
„Zdecydowanie nie powinni być na igrzyskach olimpijskich. Uważam, że igrzyska są symbolem pokoju. To mnie martwi. I naprawdę doceniam to, że Wimbledon nie zostawił ich tam w zeszłym roku. rozpocząć w tym sezonie” – powiedziała Kvitova przed finałem na Florydzie, gdzie pokonała Jelenę Rybakinovą, moskiewską reprezentantkę Kazachstanu.
Ucz się więcej Polityk Hašek – przyszły prezydent czy tylko błazen? Media reagują na ewentualne wejście legendy do polityki
Kuznetsova, była rosyjska gwiazda tenisa, mistrzyni US Open 2004 i Rolanda Garrosa 2009, odpowiedziała na komentarze Czecha. Najpierw ogłosiła na portalu społecznościowym, że jest zaskoczona wypowiedzią Kvitovej, a kilka dni później kontynuowała to dla portalu sports.ru.
„Znam Petrę od dzieciństwa, żyliśmy tym samym życiem, przez dziesięć lat dzieliliśmy tę samą szatnię w kobiecym tenisie. I byłem zaskoczony jej nieuzasadnionym oświadczeniem” – pomyślał Kuzniecowa.
Według niej to złe relacje z Rosjanami: „Oczywiście Czesi są bardzo przeciwni Rosjanom. Na całym świecie panuje propaganda i rusofobia. Uważam jednak, że sportowcy nie powinni się wtrącać. Po prostu powinni grać w tenisa.
Zdaniem Kuzniecowej tenisiści nie mają wpływu na politykę, dlatego dyskusja o wykluczeniu Rosjan i Białorusinów z Wimbledonu nie ma sensu.
Ucz się więcej Czy powinienem być zastraszany za wspieranie Putina? Jestem dumny z Rosji, a wy idziecie do piekła, grzmi gwiazda narciarstwa
„A skoro już przy tym jesteśmy, porozmawiajmy o wszystkich wojnach, które miały miejsce w czasach współczesnych w różnych krajach io skutkach dla sportu. Tenisiści nawet nie rozumieją polityki. Po co ich z nią kojarzyć? – zapytała.
W końcu niektórzy rosyjscy tenisiści też są przeciwni wojnie. Wśród nich są głównie Daria Kasatkinová i Andriej Rublow. Jednak Kasatkin nie planuje powrotu do Rosji, ponieważ jako biseksualna nie widzi tam przyszłości. Rublow był wielokrotnie krytykowany w swoim rodzinnym kraju za swoje antywojenne gesty.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.