Polska oczekuje od NATO opracowania nowych planów bezpieczeństwa dla swojej wschodniej flanki. Tak powiedział prezydent RP Andrzej Duda po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
„Plany gotowości, które spowodują natychmiastową, możliwie najszybszą reakcję NATO w przypadku ataku na państwo członkowskie NATO na wschodniej flance NATO”
Polski prezydent spotkał się z szefem NATO w kwaterze głównej Sojuszu w Brukseli. Jak sam mówi, rozmawiał z nim głównie o sytuacji bezpieczeństwa we wschodniej części Europy. Warszawa chce, żeby jak najwięcej składów amunicji i sprzętu NATO znajdowało się na tym terenie „na wypadek agresji” – powiedział Duda. Dodał, że Polska będzie nadal rozwijać swój potencjał militarny, a jej budżet obronny na 2023 rok wzrośnie do ponad 4 proc. PKB.
Odniósł się także do planowanej w przyszłym tygodniu wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Polsce i odbywającego się w tym samym czasie spotkania przedstawicieli wschodnich członków NATO związanych z organizacją Bukaresztańska Dziewiątka (B9).
nie zaniedbuj
Wojna wyczerpuje zaopatrzenie NATO. Stoltenberg powiedział, że kraje zgodziły się zwiększyć produkcję amunicji
„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.