Szczególnie zależy nam na przełamaniu tabu, które tutejsi ludzie wciąż mają wobec queerowej społeczności – mówi właściciel nowego gejowskiego baru Ru!Do

bar dla gejów Ruido założona przez Asiela Caro, 32-letniego mieszkańca Hawany na Kubie. Słowacja tak bardzo go uwiodła swoją architekturą i otoczeniem, że osiedlił się tam i mieszkał tam przez prawie dwa lata.


Z Hawany przywiózł do naszej stolicy bogate doświadczenie w pracy w restauracjach i barach, na różnych stanowiskach. Asiel organizuje różne imprezy, imprezy, imprezy integracyjne i wiele innych działań w swojej firmie pod Michalská brána. W jego menu Ru!do „wnosi do miasta inną ofertę: tradycyjne, różnorodne i nowe koktajle, wzbogacające lokalne winnice, ale także oferty sezonowe”.

Zapytaliśmy też kelnera Ivana, jak pracuje w barze. – Bardzo dobrze mi się tutaj układa, z szefem jesteśmy w dobrych stosunkach i od samego początku współpracujemy.

Atak terrorystyczny, który miał miejsce przed miejscowością Teplárňa, nie zostanie szybko zapomniany na Słowacji. Iwan to skomentował „Po tym, co stało się z chłopcem, zdecydowanie nie czuję się tak bezpiecznie jak kiedyś i są dni, kiedy bardziej się martwię”. Niestety czasami znak, który mówi ludziom na ulicy, gdzie jest bar, jest zajęty lub przeniesiony i nie mogą go znaleźć. O wiele bardziej niepokojące są jednak chwile, w których ludzie pukają do ich drzwi. „Naprawdę nigdy nie wiem, czy ktoś przychodzi z bronią, czy banda homofobów, którzy chcą rozwiązać swoje niekończące się kompleksy” Ivan opisuje swoje obawy.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, należy wspomnieć, że Ruido znajduje się na Michalskiej, w samym sercu starego miasta, aw pobliżu znajduje się również wiele innych barów, restauracji i sklepów. To nie jest nawiedzenie zaszyte gdzieś w ciemnej uliczce. „Mamy dobre opinie od klientów: od razu zauważają przyjemną atmosferę, a także poczucie bezpieczeństwa.” Asiel odpowiada na pytanie o zadowolenie klientów i ich poczucie bezpieczeństwa.

zdjęcie

Zamieszanie w mieście

Nazwa baru na Słowacji nie jest zniekształceniem nazwy Ruda, ale ma swoje korzenie w języku hiszpańskim – oznacza gwar/hałas i jest najbardziej charakterystycznym wyrazem intencji Asiela.

Ruido to przestrzeń, w której każdy może znaleźć swoje miejsce, bez względu na to, jak wygląda, jakie ma mocne strony, czy skąd pochodzi. „Nasza kawiarnia to przestrzeń, w której po prostu można być sobą bez wstydu, pokazać innym, że wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi. Wierzę, że jako ludzie powinniśmy współistnieć w tolerancyjnym i pokojowym mieście”.

zdjęcie

Ale to nie tylko bar czy kawiarnia, Ruido to także miejsce, w którym można odkryć sztukę. „Nasze ściany mogą być platformą dla młodych artystów, którzy nie mają możliwości wyrażenia siebie. Mamy też „art room”, jak to nazywamy, gotowy do organizacji kameralnych koncertów, konferencji i spotkań.”

Przywiózł Asielę na Stare Miasto z zamiarem pokazania wszystkim, że dołączenie do społeczności LGBTI+ to nie problem. „Dzięki temu projektowi szczególnie chcemy przełamać tabu, które tutejsi ludzie wciąż mają wobec queerowej społeczności. W Ruidzie możemy spotkać się w tym samym miejscu i wspólnie cieszyć się swoją obecnością.

Słowacja podeszła do niego

Nasz kraj wywarł na rodowitym Hawanie wielkie wrażenie, do tego stopnia, że ​​zdecydował się tu zamieszkać i robić interesy. „Odkąd przyjechałem tu po raz pierwszy w 2019 roku, od razu zakochałem się w twoim krajobrazie, twojej naturze i twojej architekturze”. Asiel pokochał Tatry Wysokie, starówkę Bratysławy, pobliskie winnice, Dunaj i fakt, że tu są aż cztery pory roku i Dunaj.

Frederick Howe

„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *