„Rosja wstrzymała dostawy ropy do Polski, na co jesteśmy w pełni przygotowani. Otrzymaliśmy z Rosji tylko 10 proc. ropy naftowej i będziemy ją zastępować innymi źródłami” — powiedział Obajtek. Według niego rafinerie jego firmy mają zagwarantowane dostawy surowca drogą morską, a klienci przy zakupie paliwa nie odczują końca dostaw z Drużby.
Archiwum wideo: Sulík wyjaśnia, dlaczego dostawy ropy rurociągiem Przyjaźń zostały wstrzymane, ani Ukraina, ani Rosja nie są w tyle
Wiosną ubiegłego roku Polska i Niemcy zobowiązały się do podjęcia próby zakończenia importu ropy przez północną odnogę Drużby. Jednak ze względu na długoterminową umowę na zakup rosyjskiej ropy przez Drużbę, PKN Orlenowi groziły kary pieniężne w przypadku jej naruszenia. Do grudnia obowiązuje umowa PKN Orlen z rosyjską spółką Tatnieft’, zgodnie z którą Polska miała otrzymywać ok. 200 tys. ton ropy miesięcznie.
Rosja nie wysyła przesyłek do krajów, w których obowiązują limity cenowe
W ramach antyrosyjskich sankcji wprowadzonych w związku z inwazją na Ukrainę w grudniu ubiegłego roku rozpoczął się zakaz importu rosyjskiej ropy do Unii Europejskiej. Z embarga zwolniony jest import rurociągiem Przyjaźń, którego południowa nitka biegnie przez Ukrainę na Węgry, Słowację lub Czechy.
W Rosji w tym miesiącu wszedł w życie dekret zakazujący dostaw ropy naftowej i produktów ropopochodnych do krajów z limitem cenowym na rosyjską ropę. Ustalenie maksymalnych cen ropy transportowanej drogą morską stosuje od grudnia także Unia Europejska.
„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.