Ostrzegł przed porażką Ukrainy i zwycięstwem Putina.
Walka Europy o wolność nie zakończyła się wraz z upadkiem reżimów komunistycznych w 1989 roku, ale trwa nadal, czego dowodem jest faszyzm prezydenta Rosji Władimira Putina. Poinformował o tym w poniedziałek 20 marca polski premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji na Uniwersytecie w Heidelbergu w Niemczech. Stanowczo przestrzegał przed porażką Ukrainy i zwycięstwem Putina, ponieważ sparaliżowałoby to Europę i jej ideały.
Polski premier powiedział też, że widzi przyszłość Europy w silnych państwach narodowych, a nie w silnym scentralizowanym bloku. Wspomniał także o kontrowersyjnym temacie żądania przez Polskę zapłaty reparacji wojennych od Niemiec.
„O tym, że walka i dążenie Europy do wolności nie skończyło się w 1989 roku, świadczy to, co dzieje się dzisiaj za naszą wschodnią granicą” – powiedział Morawiecki. Opisał fakt, że armia rosyjska napadła na Ukrainę w lutym ubiegłego roku, ponieważ niektórzy w Europie promowali swoje interesy handlowe ze szkodą dla interesów bezpieczeństwa całego kontynentu. Według polskiego premiera Ukraińcy płacą za to teraz swoją krwią.
Nie broni scentralizowanej Europy
„Ale jutro może to być krew litewska, nasza, czeska i np. także niemiecka” – powiedział Morawiecki. Nazwał rosyjskiego autorytarnego Putina faszystą zaślepionym własnym poglądem na świat. Zdaniem premiera światopogląd Putina nie powinien jednak zwyciężyć, gdyż miałby nieprzewidywalne konsekwencje dla Europy, której pozycja w świecie stałaby się marginalna.
Morawiecki zapewniał studentów i słuchaczy konferencji, że Polska ma taki sam pogląd na praworządność jak Niemcy, choć Warszawa jest często krytykowana za coś przeciwnego. Powiedział, że jest Europejczykiem, bo jest Polakiem, więc nie reprezentuje Europy scentralizowanej, ale silną Europę silnych państw narodowych. „Musimy znaleźć równowagę między Zachodem, Wschodem, Północą i Południem Europy” – powiedział.
„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.