Dramat zakładników w aptece w niemieckim mieście Karlsruhe zakończył się po około pięciu godzinach w piątek wieczorem. Członkowie jednostki specjalnej policji włamali się do apteki i zatrzymali autora – informuje agencja DPA i gazeta Bild.
Według Bild, policyjne komando wtargnęło do apteki o 21:10 i aresztowało mężczyznę. Policja nie podała jeszcze bardziej szczegółowych informacji na temat interwencji, ale później powiedziała, że było co najmniej siedmiu zakładników. Lokalne media mówiły wcześniej o dwóch osobach.
Podobno nikt nie został ranny w ataku.
Wcześniej policja ze względów taktycznych odmawiała podania liczby sprawców i zakładników. Jednak Stuttgarter Zeitung poinformował, że było dwóch zakładników. Według tej samej gazety napastnik zażądał okupu w wysokości kilku milionów euro.
Ucz się więcej W strzelaninie w kościele Świadków Jehowy w Hamburgu zginęło osiem osób
Rzecznik policji Kai Lampa powiedział, że mieszkańcy nie są w niebezpieczeństwie. Mimo to ludziom kazano omijać to miejsce, które zostało odgrodzone przez policję. W miejscowej szkole utworzono tymczasowe schronienie dla osób, które nie mogły wrócić do domu z powodu policyjnej blokady.
Na miejscu, oprócz kilku policjantów, byli także strażacy i ratownicy medyczni. Policja została powiadomiona o zdarzeniu około godziny 16:45.
W związku z tym incydentem odwołano dwie imprezy targowe w Karlsruhe. Miasto Karlsruhe, liczące 300 000 mieszkańców, położone jest w kraju związkowym Badenia-Wirtembergia w pobliżu granicy francusko-niemieckiej. Mieści się w nim niemiecki Trybunał Konstytucyjny.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.