Zwolnionym dziennikarzem jest 35-letni James LaPorta.
WASZYNGTON. Agencja Associated Press zwolniła dziennikarza, który w swoim raporcie napisał, że rakiety, które wylądowały na terenie wschodniej Polski, należą do Rosji.
Jak przypomniał Washington Post, wspomniana wiadomość została opublikowana w serwisie AP wieczorem 15 listopada.
Jej autor powołał się na amerykańskie źródła wywiadowcze. AP później wycofał raport.
Zginęło dwóch cywilów
Do wybuchu w polskiej wsi Przewodów doszło 15 listopada, kiedy wojska rosyjskie ponownie rozpoczęły masowy ostrzał terytorium Ukrainy.
Incydent, w którym zginęły dwie osoby, wzbudził także obawy państw członkowskich NATO co do dalszej eskalacji konfliktu na Ukrainie.
Czy Słowacja mogłaby uniknąć takiej interwencji jak w Polsce? Avengers chronią wschód Kontynuuj czytanie
Polska jest członkiem NATO i ewentualny atak Rosji na jej terytorium mógłby sprowokować militarną odpowiedź Zachodu – zgodnie z przepisami o wzajemnej obronie.
LaPorta służył w piechocie morskiej
AP wydał raport dzień później z notą korygującą. Powiedziała, że jej anonimowe źródło się myliło i że „późniejsze doniesienia wskazywały, że pociski zostały wyprodukowane przez Rosję i najprawdopodobniej wystrzelone przez Ukrainę w celu obrony przed rosyjskim atakiem”.
Według WP dziennikarzem zwolnionym przez agencję AP jest 35-letni James LaPorta. Mówi się, że jest byłym żołnierzem piechoty morskiej, który służył w Afganistanie. Dołączył do AP w kwietniu 2020 roku.
Kilka lat wcześniej pracował jako niezależny dziennikarz. Zajmował się sprawami wojskowymi i kwestiami bezpieczeństwa narodowego dla Autonomii Palestyńskiej.
Dochodzenie wewnętrzne
LaPorta odmówił komentarza w sprawie wiadomości o jego zwolnieniu z AP, dodała gazeta WP, co zostało jednak potwierdzone przez pracowników AP.
Według nich dymisję poprzedziło wewnętrzne śledztwo, które wykazało naruszenie regulaminu wewnętrznego, w szczególności w związku z wykorzystaniem anonimowych źródeł.
W swoich przemówieniach sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg nazwał Rosję pełną odpowiedzialnością za eksplozję w polskiej wsi sąsiadującej z Ukrainą, niezależnie od tego, które państwo wystrzeliło rakietę. Podobne oświadczenie złożył prezydent USA Joe BidenaRádio Sloboda (RFE/RL) poinformowało na swojej stronie internetowej.
Wojna na Ukrainie
„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.