12 grudnia 2022 o 11:20 I Zaktualizowano 13 grudnia 2022 o 13:35.
Wiemy, kto to jest, mamy dowód, mówią.
WYSOKIE TATRY. Zarząd Tatrzańskiego Parku Narodowego (TANAP) składa zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w związku z niskopoziomowym lotem polskich śmigłowców turystycznych w Tatrach.
Udostępniła to w sieci społecznościowej, gdzie zamieściła również wideo z helikopterem.
„Daleko do pierwszego. Wiemy, kto to jest, mamy dowody, ale operator nadal daje się ponieść finansom, a Tatry Bielskie cierpią” – zauważyła administracja parku narodowego.
Podwój minimalną wysokość
Raport TANAP przypomina, że przestrzeń powietrzna nad terenem parku narodowego jest zdefiniowana jako obszar dzikiej przyrody wrażliwy na hałas ruchu lotniczego.
Jak wyjaśniła później, minimalna wysokość lotu dla tych rzadkich obszarów jest dwa razy większa niż dla innych obszarów.
Konkretnie w TANAP-ie według niej jest to wysokość 300 metrów nad najwyższą przeszkodą stojącą w promieniu 600 metrów wokół samolotu.
„Oznacza to, że pilot, określając swoją wysokość lotu, bierze pod uwagę nie tylko teren „pod” nim, ale także jego szersze otoczenie. Pilot nie powinien „schodzić” poniżej tej minimalnej wysokości bez specjalnego zezwolenia” – wyjaśniła. Celem przepisu jest ochrona przyrody.
Twierdzą, że nie mają licencji, nikt ich nie karze
Według administracji parku narodowego polski operator nie ma pozwolenia.
„Pomimo tego, że mamy wystarczające dowody na podcinanie cen, sytuacja się nie zmienia, pomimo faktu, że właściwe organy zajmują się cierniem w pięcie TANAP-u od pięciu lat” – dodano w raporcie TANAP.
Według niej wynik to zero kar, dlatego ponownie złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Policja prowadzi dochodzenie karne
Sprawą zajmuje się już policja – potwierdziła rzeczniczka Prezydium Policji Denisa Bárdyová, dodając, że nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów w tej sprawie.
„W tym kontekście śledczy policji środowiskowej oddziału w Preszowie prowadzi śledztwo w sprawie przestępstwa naruszenia ochrony roślin i zwierząt” – powiedziała Bárdyová.
Rzecznik policji regionalnej w Preszowie Daniel Džobanik dodał, że pracownik administracji TANAP złożył w piątek zawiadomienie o nieuprawnionym przelocie nieznanego helikoptera do Komendy Powiatowej Policji w Zdiarze. Nad obszarem chronionym miał przelecieć po 8 godzinach.
Przeczytaj najważniejsze wiadomości ze wschodniej Słowacji na Korzar.sme.sk. Wszystkie aktualności z całego Spisza znajdziecie na Korsarze śpią
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.