Ci, którzy sądzą, że ludzkie wspomnienia bohaterów można wymazać, są w poważnym błędzie – powiedziała Jasina.
WARSZAWA. Władze białoruskie rozpoczęły likwidację pomnika wojskowego, w którym pochowani są polscy żołnierze, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Agencja informacyjna AP poinformowała o tym w czwartek, powołując się na oświadczenie polskiego rządu.
Zapłacą barbarzyństwo
Rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina napisał na Twitterze, że cmentarz we wsi Surkonty, na którym w sierpniu 1944 r. walczyli członkowie polskiego ruchu oporu z jednostkami armii sowieckiej, „jest likwidowany przez służby mińskiego reżimu”.
„Ci, którzy myślą, że ludzkie wspomnienia bohaterów można wymazać, są w głębokim błędzie. Białoruski reżim zapłaci za ten barbarzyński czyn” – dodał Jasina.
Białoruś, która nie od razu skomentowała tego twierdzenia, zniszczyła w przeszłości także inne polskie pomniki związane z II wojną światową. Według agencji informacyjnej PAP są to lokalizacje we wsiach Mikuliszki i Stryjovka.
Cmentarz Armii Narodowej
Polska została zaatakowana i okupowana zarówno przez Niemcy, jak i Związek Radziecki podczas II wojny światowej, a następnie spędziła dziesięciolecia pod rządami komunistycznymi wspieranymi przez Moskwę.
Jeszcze przed inwazją lutową z Rosji na Ukraina podjęto starania o usunięcie symboli komunistycznych z przestrzeni publicznych w Polsce. Nie naruszono jednak lokalnych cmentarzy z grobami poległych żołnierzy Armii Czerwonej.
Cmentarz w białoruskiej wsi Surkonty jest miejscem spoczynku żołnierzy Wojska Polskiego (Armii Krajowej), oddziałów ruchu oporu walczących z hitlerowskimi i sowieckimi wojskami okupacyjnymi podczas II wojny światowej.
„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.