Polscy urzędnicy poinformowali w czwartek, że rejestrują zmianę migracji przez granicę z Białorusią. Większość ludzi próbujących dziś nielegalnie wjechać do kraju, jak mówią, to Afrykanie, którzy jako pierwsi przybyli do Rosji.
Zdjęcie: SITA/PA
Polscy strażnicy graniczni patrolują teren nowo wybudowanego metalowego muru na granicy Polski i Białorusi w pobliżu polskiej wsi Gmina Kuźnica.
Wcześniej większość migrantów pochodziła z Bliskiego Wschodu. Według nich do migrantów afrykańskich zaliczają się zarówno przejeżdżający przez Rosję, bliski sojusznik i sąsiad Białorusi, jak i ci, którzy przebywają w Rosji dłużej.
W oświadczeniu wysłanym przez polski rząd do Associated Press opisali migrację jako część „hybrydowej operacji mającej na celu destabilizację wschodniej flanki NATO”.
Czytaj więcej Scena dezinformacji kwitnie na uchodźcach. Heger: Jesteśmy w wojnie hybrydowej
„Mają rosyjskie wizy i przyjeżdżają na Białoruś przez Rosję” – powiedział AP Polskie Służby Bezpieczeństwa Narodowego. „Otrzymywali wizy na studia lub do pracy, ale według oświadczeń, jakie składali pogranicznikom, nigdy nie mieli takich planów i korzystali z wiz tylko do podróżowania po drogach. wizy, natomiast migranci to także osoby, które są w Rosji dłużej.
„Działania Rosji i Białorusi potwierdzają, że sztucznie tworzony szlak migracyjny jest kontrolowany i koordynowany przez te dwa reżimy, a w przyszłości należy spodziewać się jedynie dalszej intensyfikacji operacji hybrydowej, mającej na celu destabilizację wschodniego skrzydła NATO” – dodali polscy urzędnicy.
W lipcu zarejestrowali 914 prób nielegalnego przekroczenia polskiej granicy z Białorusi.
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.