Wojna hybrydowa na granicy polsko-białoruskiej niesie prawdziwe ofiary

Richard Straka jest autorem portalu Infosecurity.sk.

Niezależna brytyjska organizacja medialna openDemocracy opublikowała artykuł, w którym stara się zwrócić uwagę na rzeczywiste ofiary wojny hybrydowej na wschodniej granicy Unii Europejskiej. Z treści artykułu jasno wynika, że ​​sytuacja jest zaostrzona, za co płacą obywatele państw trzecich, wykorzystywani przez Białoruś do wrogich celów politycznych.

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej trwa od kilku miesięcy robi się gorzej. Problem dotyczy jednak także granicy białoruskiej z Litwą i Łotwą. Nie tylko ma bardzo silny wpływ na wydarzenia polityczne w kraju, ale także wpływa na postrzeganie problemu migracji w całej Unii Europejskiej (UE).

Wojna hybrydowa reżimu Łukaszenki

Na wschodniej granicy UE od kilku miesięcy szaleje kryzys migracyjny. Prawdopodobnie zostało to sztucznie wywołane i utrzymany reżim prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki. Dostępne informacje i wnioski z dochodzenia, które opublikowany sieć Spiegel Internationalwskazują, że reżim białoruski sprowadza ludzi głównie z Bliskiego Wschodu, a następnie wysyła ich na granice z Litwą i Polską.

Według litewskiego ministra spraw zagranicznych Gabrieliusa Landsbergis Między tylko w sierpniu tego roku około 4000 nielegalnych migrantów na Litwie. Dla porównania w 2020 roku było ich tylko 80. W Polsce to liczba za wrzesień zbliżający się do liczby 6 tys.

Akcja Białorusi była znak jako instrument wojny hybrydowej już w sierpniu, kiedy sytuacja na granicy białorusko-litewskiej i łotewskiej zaczęła się pogarszać. Później ten pogląd na sytuację został przeniesiony do Polski, która jest w centrum wydarzeń”. znaleziony we wrześniu.

Joseph Borrell, wysoki przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, w sprawie presji migracyjnych Wyrazić wsparcie dla Polski, Litwy i Łotwy. Według niego sytuacja była spowodowana: cyniczne znęcanie się nad migrantami i uchodźcami przez Białoruś. Oskarżył też prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę o wykorzystywanie migrantów i uchodźców do wywierania sztucznej presji na wschodnią granicę UE.

W swoim przemówieniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen nawet znak bezpośrednio za hybrydowy atak na granice UE, którego Unia nie będzie tolerować.

Artykuł autorstwa openDemocracy

V artykułktóry został opublikowany na portalu internetowym otwartaDemokracjaautorkę interesują przede wszystkim obywatele państw trzecich, którzy stali się bronią w konflikcie, który ich nie dotyczy i którzy już płacą za to życiem. Zdaniem autora, Polska i UE zapomniały, że migranci, którzy znajdują się w konflikcie z Białorusią, to przede wszystkim ludzie.

Powodem napisania artykułu była prawdopodobnie śmierć 4 osób 19 września, która wywołała reakcję nie tylko w Polsce, ale iw kraju. NSO. Dla niektórych przyczyną śmierci była hipotermia, ponieważ brakowało im dostępu do podstawowych potrzeb i schronienia, co jest ogromnym problemem przy chłodniejszej pogodzie.

Autor krytykuje również polski rząd za postępowanie w tej sytuacji. W swojej krytyce odwołuje się do argumentów i poglądów działających w Polsce organizacji zajmujących się migracją. Są to np. Fundacja Ocalenie czy Fundacja Polska Gościnność, które starały się pomóc ludziom uwięzionym między granicami. Szczególnie przeszkadza im ogłoszenie stanu wyjątkowego w regionie, który uniemożliwia im pracę.

Autor zwraca również uwagę na nowy polski prawo, którego celem jest szybsze przetwarzanie osób przekraczających granicę kraju nielegalnie i legalnie. Według niej może to być naruszenie umów międzynarodowych związanych z migracją.

Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) również wyraził zaniepokojenie deklaracja z 16 września ostrzega przed naruszeniem prawa do ubiegania się o azyl. Zwraca również uwagę na możliwość arbitralnego odrzucenia wniosku przez organ azylowy bez zbadania sytuacji i pochodzenia wnioskodawcy.

Punkt wyjścia jeszcze nie jest

Mimo aktywnych medialnych i politycznych relacji o sytuacji, jej rozwiązanie, a przynajmniej zapewnienie, jest w zasięgu wzroku. Reżim białoruski nie zamierza zaprzestać migracji w najbliższym czasie, ponieważ pomaga odwrócić uwagę od wewnętrznych problemów kraju po zeszłorocznych protestach.

Białoruś pracuje również nad przedstawieniem UE jako Diabełktóry odmawia pomocy potrzebującym. Jednak nie wiadomo jeszcze, jakie będą konsekwencje polityczne, a także inne ofiary w miarę zbliżania się sezonu zimowego. Najwyraźniej jednak UE musi aktywnie radzić sobie z tą sytuacją, ponieważ stoi w obliczu wojny hybrydowej.

Tekst nie jest artykułem autora Startitup. Wyraża poglądy autora, które nie reprezentują poglądów redakcji.

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *