Według Europejskiego Trybunału Praw Człowieka sędziowie naruszyli jego prawo do prywatności. Polska musi teraz zapłacić kobiecie 10 000 euro (253 000 koron) odszkodowania. Osąd nie jest ostateczna, wszyscy uczestnicy mają trzy miesiące na odwołanie.
„Orientacja seksualna powódki i jej związek z inną kobietą były konsekwentnie centralne dla postępowania na każdym etapie procesu. Sąd stwierdza, że powódka była traktowana inaczej niż inny rodzic, który ubiegał się o wyłączną opiekę nad jej dzieckiem. Ta różnica (w języku polskim podejście sądu) opierało się na orientacji seksualnej (skarżącego) iw związku z tym stanowiło dyskryminację” – stwierdził ETPC.
Polka, urodzona w 1970 roku, wyszła za mąż w 1993 roku i miała z mężem czwórkę dzieci. Kiedy kobieta weszła w związek lesbijski, jej mąż w 2005 roku złożył pozew o rozwód. Sąd początkowo przyznał tymczasową opiekę rodzicom kobiety, którzy potępili jej nowy związek. Po kilku próbach czwórka dzieci trafiła pod opiekę ojca.
Według sądu w Strasburgu, kobieta w Polsce została przesłuchana w sądzie na temat jej życia seksualnego z nowym partnerem. Sześciu z siedmiu sędziów głosowało w Strasburgu na korzyść powoda, jeden przeciw.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.