W swojej karierze Tathiana Garbinová zdobyła kilka tytułów w turniejach WTA, a także grała u boku Słowaczki Janette Husárovej. Obecna kapitanka włoskiej drużyny kobiet ujawniła niedawno, że zmaga się z podstępną chorobą.
W niedzielę włoskim tenisistkom nie udało się zdobyć piątego tytułu mistrzowskiego dla swojego kraju, gdy drużynie Tathiany Garbin uległa Kanadyjczykom 0:2 w finale Pucharu Billie Jean King.
Podczas pomeczowej konferencji prasowej 46-latka ujawniła, że przeżywa trudny okres: „W październiku przeszłam operację guza nowotworowego” powiedziała Tathiana Garbinová, dodając, że wkrótce przejdzie kolejny zabieg.
Włoska tenisistka w swojej karierze zawodowej zdobyła jeden tytuł WTA w grze pojedynczej, dominując w turnieju w Budapeszcie w kwietniu 2000 roku. Jej najwyższe miejsce w światowym rankingu zajmowało 22. miejsce, które osiągnęła w maju 2007 roku.
Większe sukcesy osiągała w deblu, zdobywając aż 11 trofeów, z czego przy czterech pomogła Janette Husárová, gdy wspólnie triumfowały na turnieju w Polsce w 2000 roku, a rok później zwyciężyły w turniejach w Kolumbii, na Węgrzech i we Włoszech.
Kapitan drużyny narodowej, która zakończyła karierę zawodową w 2011 roku, mimo poważnej diagnozy optymistycznie patrzy w przyszłość. „Jestem optymistą i wierzę, że sobie z tym poradzę”.
Tathiana Garbin ujawniła również, że powodem, dla którego zdecydowała się mówić publicznie o swojej chorobie, było podniesienie świadomości na temat raka i zainspirowanie innych do stawiania czoła wyzwaniom życiowym z taką samą determinacją jak ona.
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.