Komisja Europejska zatwierdziła w środę polski plan naprawy i odporności. Oznacza to, że Polska może ubiegać się o 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek preferencyjnych w ramach instrumentu naprawy i odporności (RRF), który jest „siłą napędową” unijnego planu naprawy nowej generacji (NGEU). Informuje reporter TASR.
Komisja opóźniała zatwierdzenie polskiego planu naprawczego o ponad rok z powodu obaw o niezależność sądownictwa w kraju.
„Komisja Europejska pozytywnie oceniła plan naprawy i odporności Polski” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu medialnym unijnej władzy wykonawczej. Oświadczenie zostało wydane przed czwartkową wizytą roboczą przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen w Warszawie.
Według opinii Komisji Europejskiej zastrzyk finansowy w wysokości 35,4 mld dolarów w okresie po pandemii koronawirusa wesprze realizację głównych środków inwestycyjnych i reformatorskich nakreślonych w polskim krajowym planie naprawy i odporności. Jednocześnie umożliwi Polsce postęp w przejściu na zieloną i cyfrową gospodarkę.
Komisja wyjaśniła, że oceniła polski plan na podstawie kryteriów określonych w rozporządzeniu w sprawie RRF. Analiza brukselska oceniała głównie, czy inwestycje i reformy zawarte w polskim planie wspierają zieloną i cyfrową transformację, czy przyczynią się do skutecznego sprostania wyzwaniom zidentyfikowanym w europejskim semestrze oraz czy wzmocnią potencjalny wzrost gospodarczy, tworzenie miejsc pracy oraz odporność społeczna.
„Zatwierdzenie tego planu wiąże się z jasnymi zobowiązaniami ze strony Polski w zakresie niezależności sądownictwa, które będą musiały zostać spełnione przed dokonaniem faktycznej płatności. Nie mogę się doczekać wdrożenia wdrożenia tych reform” – Von der Leyen powiedział.
Przedstawiony przez Warszawę plan zawiera „kamienie milowe” związane z aspektami niezawisłości sędziowskiej, które są istotne dla poprawy otoczenia inwestycyjnego i stworzenia warunków do skutecznej realizacji planu naprawy i odporności. Polska musi osiągnąć te kamienie milowe, zanim jakiekolwiek płatności RRF będą mogły mieć miejsce.
Polski plan przeznacza 42,7% ogółu środków na działania wspierające cele klimatyczne UE. Przyczyni się tym samym do dekarbonizacji polskiej gospodarki poprzez zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym, a także efektywności energetycznej gospodarki i niezależności energetycznej, np. w stosunku do dostaw energii z Rosji. Oznacza to również budowę morskich farm wiatrowych lub rozwój czystego i bezpiecznego transportu oraz renowację budynków, aby były bardziej energooszczędne.
Polacy zarezerwowali 21,3% całkowitej alokacji na działania wspierające transformację cyfrową. Obejmuje to inwestycje w zapewnienie powszechnego dostępu do szybkiego internetu, cyfryzację usług publicznych, szkolny sprzęt informatyczny, umiejętności cyfrowe i cyberbezpieczeństwo.
Komisja doceniła fakt, że polski plan zawiera kilka reform mających na celu poprawę środowiska inwestycyjnego w Polsce, w tym kompleksową reformę systemu dyscyplinarnego mającego zastosowanie do polskich sędziów. Bruksela oczekuje, że wzmocni to ważne aspekty niezależności sądownictwa. Właśnie z powodu reformy sądownictwa wprowadzonej przez obecny polski rząd KE podejmuje działania prawne przeciwko Polsce.
Polski plan obejmuje również reformy i inwestycje mające na celu bardziej dostępny i efektywny system opieki zdrowotnej. Wspiera również modernizację kształcenia zawodowego, szkoleń i uczenia się przez całe życie, aby zapewnić umiejętności potrzebne do integracji na rynku pracy.
Rada UE ma teraz cztery tygodnie na ustosunkowanie się do propozycji KE i jej zatwierdzenie.
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.