Piłka nożna: Dalibor Takáč opowiada o swoim transferze do Polski w Koronie Kielce

KOSZYCE. Słowacki pomocnik piłkarski Dalibor Takáč po raz pierwszy w swojej karierze próbuje swoich sił w zagranicznym zaangażowaniu.

Z z ligi fortuny Rużomberok w połowie stycznia przeszedł do II ligi polskiej Korony Kielce.

Wybrał z kilku ofert

KUczeń z Ošic spędził pięć i pół sezonu pod Čebraťem, podczas których zebrał 126 startów i strzelił 10 bramek.

Dinny, przynajmniej na razie, nie doda żadnych. Został już stworzony w nowej żółto-czerwonej koszulce.

Jako pierwsze zainteresowały się nim Kielce. Zadzwonili do mnie jesienią. Zainteresowanie stopniowo narastało, aż do ostatecznego podpisania kontraktu – mówi Takáč na marginesie zainteresowania ze strony obecnej trzeciej drużyny w II lidze.

OKrem z polskiej oferty zainteresował się także najwyższą słowacką i czeską konkurencją.

Priorytet był za granicą. Oferta Kielc najbardziej przypadła mi do gustu pod względem warunków, infrastruktury i filozofii. Klub już spełnia warunki dla Ekstraklasy. Jest piękny stadion, ludzie zdeterminowani, by pracować na dobry wynik.

Mamy nawet naturalny plac treningowy, który jest ogrzewany i nie może zabraknąć troski naszych zawodników i wspaniałych kibiców.

Wspomni o swoich występach w Lidze Europejskiej

V Takáč spędził dużo czasu w Rużomberku po opuszczeniu Koszyc, dlatego interesuje nas jego wyjazd z Čebrania.

Wychodzę z poczuciem dobrze wykonanej pracy, bo dałam klubowi i drużynie maksimum, czy to na treningach, czy w meczach. Praca w Rużomberku przyniosła mi wiele, spędziłem wspaniałe chwile w karierze, dzięki czemu zrobiłem postępy, zarówno piłkarskie, jak i osobowościowe – mówi 24-letni piłkarz.

„Najlepsze wspomnienia, jakie będę mieć, to mecze Ligi Europejskiej, gdzie mieliśmy okazję zmierzyć się z Vojvodiną, Bergen, a także Evertonem z Waynem Rooneyem. Oczywiście nie zawsze wszystko było różowe, ale staramy się jak najszybciej zapomnieć o złych. ”.

Podpisał na dwa i pół roku

V Zdaniem młodego słowackiego piłkarza Kielce, z którymi Takáč zawarł dwuipółletni kontrakt, mają tylko jeden cel: przejść do Ekstraklasy.

„Chociaż po krótkim czasie, ale mogę powiedzieć, że każda osoba pracująca w klubie robi wszystko, aby go wypełnić”.

S Jutro Krona wyjeżdża na zgrupowanie w Belek w Turcji, gdzie zmierzy się z Orenburgiem, Cluj i Aktobe.

Pwiadomości będą tam udostępniane. Zawodnikiem Takáča jest portugalski piłkarz Filipe Oliveira, który jesienią brał udział w podstawowym treningu.

Gál Andrezly z Rumunii: wyobrażam sobie powrót do Koszyc

– Wciąż jesteśmy w przygotowaniu, drużyna zmienia się w każdym meczu. Trener chce dać szansę każdemu zawodnikowi. Odkąd klub wybrał mnie, wierzę, że będę wspierać moją pozycję i pomagać drużynie w mojej grze. Felip i ja graliśmy po stronie w pierwszym meczu obok siebie i muszę powiedzieć, że grałem z nim dobrze” – mówi Takáč, który nie może się doczekać zawodów.

„Tylko jeśli masz ze sobą zawodnika, wspinasz się coraz wyżej. Poza klubami mam też własne cele i myślę, że Kielce nie będą moim ostatnim przystankiem” – dodaje. Takač.

Dziesięć jest według specjalistycznego portalu transfermarkt.com obecnie najcenniejszym zawodnikiem w sztabie trenerskim dzięki szacowanej wartości rynkowej na 400 tys. euro Ojrzyńskiego.

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *