System spowodował obniżenie płac netto dla wielu osób.
WARSZAWA. Polski minister finansów Tadeusz Kościński zrezygnował z „luk” w nowym systemie podatkowym, które obniżyły dla wielu ludzi płace na rękę.
Poinformowała o tym rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS).
Według rzeczniczki partii Anity Czerwińskiej Kościński wziął na siebie odpowiedzialność za krytykowany system podatkowy, a kierownictwo PiS przyjęło jego rezygnację. Do czasu znalezienia następcy Kościńskiego resortem finansów będzie kierował premier Mateusz Morawiecki.
Niepopularny system podatkowy, gwałtownie rosnące ceny energii i towarów oraz rewelacje o wykorzystywaniu przez krytyków rządu oprogramowania szpiegującego Pegasus obniżyły poparcie PiS do najniższego od lat poziomu.
Nowy system podatkowy w Polsce wszedł w życie 1 stycznia, mając na celu zwiększenie dochodów netto osób o niskich lub skromnych dochodach. Rząd powiedział, że pomoże prawie 80% Polaków.
Jednak skomplikowane zasady i brak jasnych instrukcji sprawiły, że wiele osób otrzymuje w sieci jeszcze mniej niż wcześniej. Lider partii Jarosław Kaczyński przyznał w zeszłym tygodniu, że wdrażanie nowego systemu podatkowego nie jest „do końca pod kontrolą”.