Do Polski zaczął już napływać amerykański sprzęt wojskowy. Powiedział o tym lokalny minister obrony Mariusz Błaszczak, który powiedział, że jest to część przygotowań do przybycia około 1700 żołnierzy amerykańskich z 82. Dywizji Powietrznodesantowej. Podały PAP i Reuters.
Zdjęcie: SITA / PA
Żołnierze armii amerykańskiej z 18. Dywizji Powietrznodesantowej przygotowują się do wejścia na pokład samolotu C-17, gdy są oddelegowani do Europy z Fort Bragg w Karolinie Północnej.
„To wyraźny sygnał sojuszniczej solidarności” – napisał Błaszczak na portalu społecznościowym Twitter, zamieszczając zdjęcia żołnierzy rozładowujących sprzęt z amerykańskiego samolotu transportowego C-130 Hercules.
Prywatny kanał informacyjny TVN24 przechwycił rozładunek dwóch amerykańskich samolotów na lotnisku Rzeszów-Jesionka. Nadawca poinformował, że do tej pory w kraju wylądowało sześć amerykańskich samolotów transportowych.
Czytaj więcej Bałtycka czujność. Rosyjskie wojska na Białorusi budzą niepokój
Według Reutersa nie jest jeszcze jasne, kiedy przybędą amerykańscy żołnierze i gdzie będą stacjonować. Centrum operacyjne MON skierowało agencję do wojska USA, które nie odpowiedziało na prośbę o dodatkowe informacje. Wojsko USA ma już w Polsce około 4500 żołnierzy. Znajdują się one głównie na zachodzie kraju.
Administracja prezydenta USA Joe Bidena poinformowała w środę o rozmieszczeniu blisko 3 tys. żołnierzy USA w Polsce, Rumunii i Niemczech. To odpowiedź na obecny kryzys wokół Ukrainy. Według Pentagonu obecna sytuacja obliguje sojuszników do wzmocnienia pozycji obronnych na wschodnim skrzydle NATO. Departament Obrony USA dodał też, że nie będzie to „stałe rozmieszczenie” wojsk w stanach i że wojska nie pojadą na Ukrainę, która czuje się zagrożona przez stacjonujące w pobliżu granicy wojska rosyjskie.
Czytaj więcej Rosja ma na Białorusi 30 000 żołnierzy, najwięcej od czasów zimnej wojny
Broń dla Ukrainy w przyszłym tygodniu
Premier Polski Mateusz Morawiecki powiedział w piątek, że Polska wyśle na Ukrainę pierwszą dostawę broni obronnej już w przyszłym tygodniu. „Wysyłamy na Ukrainę broń do obrony, dziesiątki tysięcy pocisków artyleryjskich – moździerze i granatniki, aby nasi ukraińscy sąsiedzi mogli się bronić” – powiedział Morawiecki.
Dodał, że podczas niedawnej wizyty w Kijowie wyraźnie widział wolę i determinację Ukrainy do samoobrony, ale zauważył też, że „czasami brakuje uzbrojenia”, więc „szybkość i skuteczność muszą być po naszej stronie”.
„Widzimy rosnącą presję i agresję ze strony Rosji i mamy świadomość, że ci, którzy chcą się bronić, muszą mieć środki do obrony” – dodał polski premier.
Czytaj więcej Ukraina jest zagrożona wysiedleniem nawet dwóch milionów ludzi, ostrzega norweska organizacja
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.