Potomstwo Sparty wkrótce pojawiło się na scenie ligowej. Dziś 29-letni obrońca pamięta ostatni ligowy tytuł Letenské, w 2014 roku zdobył z nimi potrójną koronę. Mógł jednak wykorzystać swój potencjał w nadchodzących latach.
Matěj Hybš przyjechał do Pilzna półtora roku temu z Liberca. W przeszłości pracował także w Jihlavie czy Jabloncu. Wystąpił w ośmiu meczach ligowych w tym sezonie, strzelając kolejne sześć startów w meczach kwalifikacyjnych Ligi Konferencji.
„Niestety, Matěj nie miał takiego obciążenia gry, jakie sobie wyobrażaliśmy. Dlatego przyjęliśmy jego zakwaterowanie i życzymy mu powodzenia w Polsce i większego obciążenia gry” – mówi Adolf Šádek, dyrektor generalny Victoria, na stronie internetowej Hybš Klub wyjazdowy.
W nowym zobowiązaniu Hybš spotka się z rodakami Michalem Bezpalcem i Michalem Hubínkiem. Koledzy czescy Adam Hloušek i Martin Zeman zakończyli swoje starcie w Termalicach dopiero na początku stycznia.
Trener Radoslav Látal ma Radima Kučerę jako swojego asystenta, nic więc dziwnego, że na początku misji ratunkowej skupili się na zdobywaniu posiłków z ligi czeskiej. Nic nie kończy się na zaangażowaniu Hybša, według doniesień zza kulis, interesuje ich także korek Baník Jakub Pokorný w Ostrawie i jego kolega z drużyny Adam János. Jednak doświadczony pomocnik rozpoczął przygotowania z Karwiną.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.