Postowi, o którym mowa, towarzyszy 12-sekundowe wideo przedstawiające Trumpa przemawiającego do wiwatującego tłumu po wygraniu wyborów w 2016 roku. „Przepraszam, że musiałeś czekać. To skomplikowana sprawa” — mówi Trump w klipie.
Trump został zablokowany na Facebooku, a także na innych platformach społecznościowych – takich jak Instagram i Twitter – po tym, jak tłum jego zwolenników zaatakował Kapitol 6 stycznia 2021 r., po jego porażce wyborczej z rywalem Joe Bidenem.
Trump został później oskarżony o szerzenie dezinformacji wyborczej i podżeganie do przemocy. Meta, która jest właścicielem zarówno Facebooka, jak i Instagrama, zniosła swoje zakazy w styczniu, ale Trump jak dotąd trzymał się z daleka.
YouTube zniósł ograniczenia na koncie Trumpa w piątek. Twitter, na którym Trump regularnie publikował posty podczas swojej prezydentury, przywrócił jego konto w listopadzie zeszłego roku po przejęciu firmy przez amerykańskiego potentata Elona Muska.
Ponad 80 milionów ludzi „śledzi” Trumpa na Twitterze. Kiedy Meta ogłosiła w styczniu tego roku, że Trump może wrócić na portal społecznościowy Facebook, zwróciła uwagę, że były prezydent „zgodnie z naszymi standardami społeczności”.
„W przypadku, gdy pan Trump opublikuje dodatkowe treści, które naruszają zasady, treści zostaną usunięte, a on sam zostanie zawieszony na okres od miesiąca do dwóch lat – w zależności od powagi naruszenia”, powiedział Nick Clegg, prezes ds. globalnych w firmie Meta.
Oprócz piątkowego postu na Facebooku, Trump pozostaje lojalny wobec konserwatywnej platformy Truth Social, którą założył przez ostatnie dwa lata. Jednak ma tylko ułamek liczby obserwujących, jak na Twitterze, zauważa DPA.
Trump (76 l.) ogłosił w zeszłym roku, że będzie kandydował na prezydenta na drugą kadencję w 2024 r.
Autorski:
TASR, zmiana
„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.