Przed dziesiątą rano we wtorek rozpoczęła się akcja ratunkowa o nazwie Operacja Gemini. Jego celem była ewakuacja trzech wcześniaków ze stolicy Ukrainy.
Głównym graczem w ewakuacji był Bryan Stern, współzałożyciel amerykańskiej organizacji non-profit Project Dynamo, która pomaga Amerykanom i ich sojusznikom w opuszczeniu rozdartych wojną krajów. W akcję zaangażowany był także biologiczny ojciec bliźniaków, który przyleciał z Chicago do Polski.
Bryan Stern, współzałożyciel Projektu Dynamo, dołączył do mnie w misji ewakuacyjnej, gdzie wywoził troje dzieci z Ukrainy.
„Są w takiej sytuacji, że sytuacja w Kijowie wymaga ich przeniesienia. Jeśli nastąpi awaria prądu, zginą”. pic.twitter.com/DlNTfBkGsm
— Samantha Renck (@samantharenck) 8 marca 2022
Akcja ratunkowa na granicy z Polską trwała ponad 13 godzin, a Bryan Stern pro Amerykańskie radio NPR powiedziałto było trudne. Musieli pokonać śnieżycę, przejścia graniczne czy rosyjskie bombardowania. Podczas podróży noworodki przebywały w inkubatorach. W skład zespołu ratowniczego weszli członkowie Projektu Dynamo, dwóch lekarzy, pielęgniarka, dwóch specjalistów ds. opieki nad noworodkami oraz zespół ratowników medycznych.
Stern wyjaśnił NPR powagę sytuacji: „Pył może dostać się do pokoju, prąd zgaśnie, lekarze mogą się rozproszyć. To wszystko jest problemem, a powodem jest wydostanie się z Kijowa”.
Na granicy z Polską czekał już biologiczny ojciec bliźniaków, Alex Spektor, który wraz z całą ekipą ratunkową trafił o godzinę drogi do polskiego szpitala. Dzieci były hospitalizowane na oddziale intensywnej terapii. Oprócz nich uratowano także dwie Ukrainki i parę Brytyjczyków.
Może zainteresuje Cię: Oświadczenie Škárka o potworach? Nigdy tego nie cofnie, przeprosiny niewiele znaczą, mówi Žáčková (5 listopada 2020 r.)
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.